Poniekąd mamy już jesień. Poniekąd zbliża się zima. Poniekąd, bo dziś słońce grzało, jak w upalne lato. A mnie, wbrew warunkom zewnętrznym, naszła chęć na dżem gruszkowy. Znalazłam kiedyś przepis na jakimś blogu, nawet zrobiłam go zim z kilka temu, ale teraz nie mogłam go znowu znaleźć. Pamiętam tylko, że nie wyszedł jak trzeba, że za płynny, za słodki. Mimo wszystko chciałabym go ponownie zrobić. Hmm, szkoda, że pamiętać zawodną jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz