wtorek, 8 listopada 2011

Zbyt wiele słów. Za mało czasu. Zostają migawki uchwycone zanim ktoś przegoni.




Impreza. Dwie godziny snu. Autobus o 4 nad ranem. Lot o wschodzie słońca. Śniadanie z rodziną. A popołudniu plaża. Niedziela idealna ;)

1 komentarz:

  1. Wspaniały widok morza... Szkoda tylko, że tak zimno. Niemniej kocham taki spokój. Latem u nas to nie to samo, wszędzie tylko golasy i wrzask bachorów. Chyba pojadę jutro wcześnie rano na wybrzeże, wprawdzie na parę dosłownie godzin, ale warto przejść się plażą. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń